piątek, 29 sierpnia 2014

Powrót z bublem kosmetycznym.

Część wszystkim!
W ostatnim miesiącu na moim blogu był straszny zastój. Wiele wyjeżdżałam i nie miałam czasu ani możliwości pisać nowych postów. Jednak powoli trzeba wracać do normalnego życia. Jeszcze tylko miesiąc wakacji i studia czas zacząć!
Żeby tego było mało, od października zaczynam kurs wizażu, który w pełni przygotowuje do wykonywania zawodu. Bardzo się z tego cieszę i nie mogę się doczekać początku zajęć.

A teraz parę słów na temat bubla kosmetycznego. Mowa o ogórkowym mleczku do demakijażu z Zaji.
Jest to najgorsze mleczko jakie dotychczas miałam.
Minusy:
~strasznie podrażnia oczy
~nie radzi sobie z demakijażem oczu oraz twarzy
~nieekonomiczny (trzeba użyć sporo produktu, aby zmyć makijaż)
Plusy:
~zapach
Cena tego produktu to ok.8zł. W moim przypadku ten preparat się nie sprawdził.
Moim numerem jeden pozostaje Garnier Essentials do skóry normalnej. Jednak przymierzam sie do kupna słynnego płynu micelarnego również marki Garnier.

To tyle na dzisiaj.
A na koniec dorzucam  link do mojej letniej propozycji makijażu z kolorowa kreską.
klik :)
Kontrolka95