poniedziałek, 30 czerwca 2014

Idealne mleczko do ciała? Bielenda Ameryka Spa

Cześć!
Zanim przejdę do recenzji, chciałabym się pochwalić, że zdałam wszystkie matury z czego jestem bardzo dumna, bo statystyki nie są najlepsze 😉

Ale przejdźmy do tematu głównego.
Dzisiaj recenzja mleczka do ciala, które kupiłam bardzo spontanicznie i w ciemno. Jest to mleczko z Bielendy z serii Ameryka Spa.

Mleczko szybko się wchłania, ma bardzo ładny zapach, a konsystencja jest idealna do codziennej pielęgnacji ciała.

Jedyną wadą jaką zdążyłam zauważyć to brak wydajności produktu. Pomimo załączonej pompki, musimy użyć jej parę razy, by wystarczyło produktu chociażby na nabalsamowanie rąk.

Skład produktu nie jest moim zdaniem najgorszy. Parafina zajmuje trzecie miejsce w składzie. W pielęgnacji ciała pomagają nam jagoda Acai i awokado, które wzmaciaja i regenerujący nasza skórę.

Jestem bardzo zadowolona z tego produktu, gdyż jest to szybki sposób na łatwe i efektywne nawilżenie skóry.

Bardzo polecam te mleczko.
Do następnego wpisu
Kontrolka95 ❤

piątek, 20 czerwca 2014

Śliwka i brzoskwinia : )

Hej !

Dzisiaj makijaż w kolorach brzoskwini i fioletu.


1. Na całą powiekę nakładam białą kredkę jako baza pod cienie.
2. Kredkę utrwalam cielistym cieniem.
3. W załamanie powieki nakładam jasny, lawendowy kolor.

                          

4. Zaczynając od środka załamania nakładam ciemniejszy fiolet.
5. Na całą powiekę ruchomą wklepuję jasny, morelowy cień.
6. W zewnętrznych kącikach aplikuję ciemny, brzoskwiniowy kolor na kształt literki 'v'.

                

7. Od środka dolnej powieki nakładam jasny śliwkowy kolor.
8. Zewnętrzną część powieki podkreślam nieco ciemniejszym kolorem.
9. Wewnętrzną część powieki zaznaczam takim samym kolorem jaki nałożyłam na całą powiekę ruchomą i za pomocą tego samego pędzelka rozcieram te trzy kolory.

               

10. W zewnętrzny kącik nakładam jasny granat zmieszany z fioletem.
11. Następnie stopniowo dokładam ciemniejszego fioletu i wszystko starannie rozcieram.
12. Wewnętrzny kącik rozjaśniam dodatkowo połyskującym jasnym cieniem z delikatnymi złotymi drobinkami i w miarę potrzeb dokładamy morelowego cienia na powiekę ruchomą, by dodać intensywności.

               
A oto efekt końcowy

Mam nadzieję, że makijaż się Wam podoba.

Szczególne podziękowania dla mojej przyjaciółki Kasi, która była moją modelką :)

Do następnego wpisu
Kontrolka95

wtorek, 17 czerwca 2014

Odwrócone role :)

Hej !

Chciałabym z Wami się podzielić o moim dzisiejszym doświadczeniu:)

Marta Gąska Make up potrzebowała paru dziewczyn jako modelki do wykonania makijażu podczas zajęć. Postanowiłam więc się zgłosić, tym bardziej, że już mam wakacje, więc czas wolny jest.:)

Malowała mnie jedna z podopiecznych pani Marty, lecz również miałam zaszczyt, ponieważ sama pani Gąska wykonała część tego wspaniałego makijażu.

Szczerze mówiąc czułam się dziwnie siedząc i być osobą malowaną, ponieważ zazwyczaj to ja wykonuję makijaże na kimś jak i oczywiście na sobie. Jest to bardzo miłe uczucie, siedzieć i mieć świadomość, że ktoś tworzy wspaniały makijaż. :)

Bardzo bym chciała zapisać się na kurs do tej szkoły makijażu, jednak zobaczymy co czas przyniesie i jak wyjdzie ze studiami, gdyż nie wiem czy zostanę w moim rodzinnym mieście.

Zachęcam to zapoznania się z twórczością pani Marty Gąski (klik).

A tutaj efekt końcowy dzisiejszego makijażu:)

             

I parę prywatnych zdjęć ;)


                        


Makijaż jest idealny na moje dzisiejsze wieczorne wyjście :D
Mam nadzieję, że będę miała więcej okazji pracować z dziewczynami od pani Marty :)
A Wam, podoba się taki makijaż ? :)

Buziaki, Kontrolka95

piątek, 13 czerwca 2014

All in for #mygirls

Hej !

Dzisiaj nie będzie kosmetycznie, ale na sportowo. :)
Chciałabym pokazać Wam jak wyglądało bicie rekordu guinessa przez Ewę Chodakowską w największym, wolnym treningu.


Trening odbył się na Pepsi Arenie w Warszawie. Całe wydarzenie składało się z kilku części.
Na początku był trening z grupą Volt, następnie bicie rekordu z Ewą Chodakowską. Później był trening z Puzzlem, Tomkiem Choinskim, a na końcu była joga ze światową ambasadorką marki Adidas.

Ten dzień był na prawdę cudowny! Słońce oświetlało cały stadion, a treningi dały wszystkim w kość. Ale dałyśmy radę i rekord został pobity :)

A oto parę zdjęć z treningu :)









Był to niezapomniany dzień :)
Do następnego wpisu :)

środa, 4 czerwca 2014

DIY: kreski z cieni

Hej!

Minęło trochę czasu od ostatniego wpisu, jednak z faktu, że mam już wakacje, mam wiele niespodziewanych wyjazdów :)

Dzisiaj natomiast postanowiłam nieco pobawić się z tworzeniem własnych, kolorowych kresek. :)


                    

Do robienia własnych kresek użyłam:
- Duraline z Inglot
-Colour Arts- eye base z Essence
- dowolne pigmenty


Pierwsza kreska powstała za pomocą Duraline oraz żółtego pigmentu z Kobo.
Do nakrętki lub innego pojemniczka wsypujemy trochę pigmentu w zależności od preferowanej intensywności. Następnie dodajemy kropelkę płynu i mieszamy do uzyskania jednolitej 'papki'. :) Gotowy produkt aplikujemy na powiekę. :)


                                             
Trzeba jedynie uważać, ponieważ taki produkt szybko zasycha i należy go sprawnie nakładać na powiekę, jednak świadczy to o dobrej trwałości kreski. :)

A tutaj inny wariant kolorystyczny:
       

Druga opcja to użycie transparentnej bazy z Essence i pigmentu z drobinkami.

   
Na rękę nakładam odrobinę bazy, a następnie mieszam z pigmentem, który ówcześnie wysypałam do pojemniczka.
Po prawej stronie pokazana jest kreska z gotowej 'papki'. Jednak brakowało jej czegoś, więc postanowiłam obrysować ją czarnym, żelowym eyelinerem. Myślę, że efekt jest dość ciekawy. :)


To wszystko na dzisiaj.:) Zachęcam do własnego eksperymentowania z pigmentami jak i z cieniami prasowanymi.

Do następnego,
Kontrolka95